Jak skutecznie zachęcić dziecko do nauki? Jak wyegzekwować przestrzeganie ustalonych zasad? Jak przekonać, że porządek ułatwia codzienne życie? Jakim sposobem namówić do zdrowego odżywiania? Do uprawiania sportu? Wykonywania obowiązków? Do systematyczności w działaniu?
Rodzice kierując się dobrem swoich dzieci szukają sposobów, aby zmotywować je do różnorodnych aktywności, ale pomimo jak najlepszych intencji napotykają na wiele trudności w nakłonieniu swoich pociech do podejmowania określonych, pożądanych działań.
Co słyszą nasze dzieci?
„Zagrasz na komputerze, jeśli odrobisz zadanie.”
„Jeśli nie posprzątasz pokoju, to nie obejrzysz filmu.”
„Wyjdziesz na podwórko, jeśli przeczytasz dwa rozdziały lektury.”
„Jeśli nie zjesz obiadu, nie dostaniesz deseru.”
Niby wszystko w porządku, bo przecież konsekwencje podejmowania lub niepodejmowania określonych działań muszą być, a jednak motywowanie za pomocą nagród i kar może czasem budzić wątpliwości. Ciągła presja, niezliczone naciski, zachęty, nagrody, dzięki którym próbujemy zmotywować i przekonać dziecko do wykonania określonych czynności i działań – to motywacja zewnętrzna.
Otrzymywanie przywilejów lub ich utrata jako „zapłata” za wykonanie lub powstrzymanie się od jakiejś czynności może powodować, że osiągniemy zamierzony cel, ale tylko na krótką metę.Bo przecież jeśli ciągle jest „coś za coś”, to deser może przestać być atrakcją, grę na komputerze można sobie odpuścić, na podwórko pójść innym razem, a z filmu ostatecznie zrezygnować, gdy w odczuciu dziecka to się nie opłaca.
I co dalej? Jeśli nagrody już nie satysfakcjonują, a kary budzą lęk i w konsekwencji blokują dziecięce działania i chęci?
Motywacja wewnętrzna, to taka, która ma swoje źródło w samym człowieku. Dziecko zmotywowane wewnętrznie wykonuje jakąś czynność, bo jest dla niego interesująca, daje przyjemność, wiąże się z przyjemnymi emocjami.
A co z nauką? Sprzątaniem pokoju? Czytaniem mało ciekawych lektur? Jedzeniem kaszy i warzyw?
Gdzie tu przyjemność dla dziecka czy młodego człowieka?
Motywacja wewnętrzna pozwala również na podejmowanie czynności, które może nie wiążą się z przyjemnymi emocjami, ale są dla nas ważne, bo widzimy w nich wartość i sens.
Czyli dziecko zmotywowane wewnętrznie:
- odrobi zadanie, bo to pozwala na utrwalenie wiedzy i przećwiczenie nowych umiejętności,
- przeczyta lekturę, żeby nie mieć zaległości i wiedzieć podczas lekcji, o czym mowa,
- posprząta pokój, bo rozumie, że czystość i porządek pozwala na lepszą organizację, poprawia samopoczucie, porządkuje inne dziedziny życia,
- wie również, że zdrowe i regularne posiłki to energia dla ciała i ducha, lepsza kondycja fizyczna i psychiczna.
Sama wiedza o motywacji, opisana w wielu dostępnych na rynku poradnikach oczywiście nie zadziała, jeśli my rodzice nie zaczniemy działać. Dzieci najlepiej uczą się nie wtedy, gdy słuchają tego, co do nich mówimy, ale wtedy, gdy obserwują to, co my, dorośli robimy. Budowanie motywacji wewnętrznej w naszych dzieciach ma szansę powodzenia tylko wtedy, jeśli poprzemy przykładem i własnym działaniem to, co chcemy im wpoić.
A więc: Chcesz zachęcić dziecko do uprawiania sportu? – sam zaangażuj się w aktywność fizyczną. Dobrze, żeby sięgało po książki? – niech widzi, że czytanie jest dla Ciebie przyjemnością. Fastfoody i słodycze są szkodliwe? – kupuj i dawaj dziecku smaczne, ale zdrowe przekąski. Chcesz, żeby sprzątało swój pokój? – pokaż, że dom to nie muzeum, ale przyjemnie żyje się w czystym i uporządkowanym otoczeniu.
Motywacja to pewnego rodzaju energia, raz jest jej więcej, raz mniej, raz chce nam się bardziej, innym razem niekoniecznie.
Co zrobić, żeby dziecku chciało się bardziej? Co zrobić, żeby nie demotywować?
- Okazuj troskę i akceptację, wsparcie i zaangażowanie,
- Nie próbuj naprawiać swojego dziecka, nie musi działać według twojej instrukcji,
- Naucz się słuchać, zrozum motywy jego zachowania,
- Poświęć swój czas i uwagę,
- Bądź wymagający, ale nie narzucaj swojego zdania, pomóż dziecku wyznaczyć jego cele,
- Wspieraj, dawaj informacje zwrotne, rozmawiaj,
- Weź pod uwagę możliwości i umiejętności dziecka, same chęci często nie wystarczą,
- Pozwól na popełnianie błędów, ponoszenie konsekwencji – nie wyręczaj, ale bądź wsparciem; nie wstydź się przyznać się do własnych błędów,
- Naciski, przekonywania, ciągła kontrola, upominanie i przypominanie powoduje bunt i niechęć – dziecko może czuć, że próbujesz odebrać mu autonomię i możliwość decydowania o sobie, a to budzi naturalny opór,
- Dbaj o własny rozwój, miej pasje,
- Dawaj dobry przykład!
Powodzenia
Zachęcam do lektury: Joanna Steinke-Kalembka, „Dodaj mi skrzydeł! Jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną?”, wyd. Samo Sedno, Warszawa 2017
przygotowała: Ewa Faliszek-Podgórska
psycholog