Rodzicu, czy jak wiele innych matek i ojców martwisz się, że Twoje dziecko wielu rzeczy się boi, nie chce podejmować nowych zadań, ciągle płacze? A może złości Cię, że przejawia agresję wobec rodzeństwa, rówieśników, zachowuje się niezgodnie z oczekiwaniami, nie chce bawić się samo, jest zbyt hałaśliwe, przeszkadza Ci w pracy lub odpoczynku? Być może czujesz się bezradny, szukasz odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak jest. Być może zastanawiasz się, czy z Twoim dzieckiem jest coś nie tak, czy to Ty nie potrafisz go wychowywać.
Nie ma uniwersalnych zasad wychowania dzieci. Nie ma jednoznacznej instrukcji ich obsługi. Wydaje się jednak, że o jednym zawsze trzeba pamiętać: dziecko to człowiek, taki sam jak dorośli, tylko młodszy. Należy przede wszystkim zawsze szanować jego godność, pamiętając, że czuje, pragnie, wyobraża sobie, myśli, jak każdy z nas. Jako istota społeczna nie chce być samo, dąży do bliskości z osobami znaczącymi, wtedy czuje się bezpieczne.
Pytajmy więc dziecko o zgodę na zachowania wobec niego, do niczego go nie zmuszajmy, nie lekceważmy prawa dziecka do szacunku w drobnych codziennych sprawach, nie wyśmiewajmy, nie narzucajmy swoich przekonań, nie stosujmy kar ani przemocy, nie zawstydzajmy, nie zmuszajmy do jedzenia ani do spania, nie czytajmy zapisków dziecka, nie przeszukujmy jego kieszeni, nie ośmieszajmy w obecności kolegów, nie straszmy i nie obwiniajmy.
Za to zawsze: dotrzymujmy obietnic, dochowujmy tajemnic, liczmy się ze zdaniem dziecka przy podejmowaniu decyzji w jego sprawach, doceniajmy jego wszelkie osiągnięcia, z uwagą odpowiadajmy na małe i duże pytania.
Dlaczego? Dlatego, że każdy z nas oczekuje takiego traktowania. A dziecko to człowiek. Po prostu.
Opracowała Agnieszka Ostrowska-Knot, psycholog